paznokcie są bardzo miękkie, łamliwe, skorki suche ajjj szkoda gadać.
No wiec wybraliśmy się z moim chłopakiem na niedzielne zakupy i chodząc po High Street w hmmm no własnie gdzie to było :P no mniejsza o to hehe... wiec zauważyłam Drogerie Sally (chyba ta sama, która maja w USA), wstąpiłam i było tam nawet kilka fajnych rzeczy od pielęgnacji włosów, hair extentions po lakiery do paznokci, zele i akryle, ale niestety cena hmmm nie dla mnie. Zauważyłam stoisko o nazwie SalonSystem i skosiłam się na utwardzacz, utrwalacz jakkolwiek można to nazwać.
Po prostu porażka, po pomalowaniu paznokci pojawiły sie jakieś bąbelki, odpryski. Nie jestem zadowolona i nie polecam...
oto winowajca :)
Pozdrawiam
Paula
xx
No comments:
Post a Comment